WITAJ, ZNAJDUJESZ SIĘ NA KATALOGU OPOWIADAŃ O AUSTRALIJSKIM ZESPOLE 5 SECONDS OF SUMMER.
MOŻESZ TUTAJ ZGŁOSIĆ SWOJE OPOWIADANIE, ALE TEŻ ZNALEŹĆ CIEKAWE FANFICTION DO CZYTANIA. ZACHĘCAMY RÓWNIEŻ DO INFORMOWANIA O NOWYCH ROZDZIAŁACH I ZAPOZNANIA SIĘ Z PORADNIKIEM PISARSKIM.
MAMY NADZIEJĘ, ŻE MIŁO SPĘDZISZ TUTAJ CZAS.
ADMINISTRACJA

Najbliższa aktualizacja: marzec
Najbliższe nowe rozdziały: 28 luty

Nowe rozdziały [19.08 - 16.09]

Duży poślizg techniczny, tak, wiem, przepraszam. Ale jak na miesiąc i tak nie ma zbyt wielu zgłoszeń nowości. Jak wam mija czas w szkole? Ja aktualnie ledwo żyję, bo nie dość, że siedzę w szkole od ósmej do siedemnastej, to jeszcze jestem chora... Ale koniec o mnie. 
Na rozdziały zapraszają:

Rozdział 5
http://darknessfanfiction.blogspot.com/
"- Gdzie cię do cholery poniosło?! Mike już na nas czeka, a ty znowu się gdzieś szlajasz! – od razu usłyszałem zdenerwowany głos przyjaciela.
- Zabrał Lucy. – szarpnąłem lekko za końcówki swoich włosów. – Jake zabrał Lucy.
Po drugiej stronie nastała cisza.
- Luke, spokojnie. – mruknął w końcu. – Znajdziemy ją.
Wyszedłem z domu i wsiadłem do twojego czarnego lamborghini.
- Dzwoń po Mike’a. – warknąłem. – Jedziemy do fabryki."

Rozdział 2
wild-roses-ff.blogspot.com
"– O boże, przepraszam. Nie widziałam... – odezwałam się od razu, lecz kiedy zobaczyłam dziewczynę, na którą wpadłam, natychmiast zamilkłam. Wpatrywałyśmy się w siebie w milczeniu przez dłuższą chwilę, aż w końcu odważyłam się ponownie zabrać głos. – Eve, ja...
– Daruj sobie – powiedziała cicho, patrząc na mnie oczami w kolorze karmelu, w których bardzo łatwo zauważyłam żal i smutek. Zanim cokolwiek zdążyłam odpowiedzieć, brunetka odwróciła się na pięcie i wyszła ze sklepu, skutecznie ukrywając się w niemałym tłumie".

piętnaście
pakt-samobojcow.blogspot.com
"- Luke, my umrzemy. Ja nie żartuję – jęczałam żałośnie, wlekąc się za nim – skręcimy sobie karki. 
- Skylar, jesteś straszną histeryczką – stwierdził z westchnieniem. – Przeżyjemy i wieczorem zjemy pizzę w motelowym pokoju, obiecuję ci to. 
- Zgadzam się tylko ze względu na pizzę – powiedziałam ze skwaszoną miną, wreszcie zrównując się z Hemmingsem i natychmiast tego pożałowałam".

Rozdział 2.
http://mask-fanfiction.blogspot.com/
"Cała dygocząc ze złości, odeszłam w stronę ulicy. Zaciskałam pięści tak mocno, że aż paznokcie wbijały mi się w wewnętrzną stronę dłoni. Michael już za mną nie szedł, ale nie chciałam się obracać, żeby zobaczyć co zrobił. Miałam w nosie czy dalej tam stał czy poszedł w innym kierunku".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS | x x.