WITAJ, ZNAJDUJESZ SIĘ NA KATALOGU OPOWIADAŃ O AUSTRALIJSKIM ZESPOLE 5 SECONDS OF SUMMER.
MOŻESZ TUTAJ ZGŁOSIĆ SWOJE OPOWIADANIE, ALE TEŻ ZNALEŹĆ CIEKAWE FANFICTION DO CZYTANIA. ZACHĘCAMY RÓWNIEŻ DO INFORMOWANIA O NOWYCH ROZDZIAŁACH I ZAPOZNANIA SIĘ Z PORADNIKIEM PISARSKIM.
MAMY NADZIEJĘ, ŻE MIŁO SPĘDZISZ TUTAJ CZAS.
ADMINISTRACJA

Najbliższa aktualizacja: marzec
Najbliższe nowe rozdziały: 28 luty

Nowe rozdziały [01.04 - 05.04]

Jak Wam mijają święta? Jutro Lany Poniedziałek mwhaha, cieszycie się? ^^ 
A teraz zapraszam na rozdziały:


Rozdział 14 "Jesteście pakietem"
http://areyoujealousyet-tlumaczenie.blogspot.com
"-Koleś co do cholery? – Luke powiedział pojawiając się obok mnie.
-Kim jesteś? – Felix zapytał.
-Czemu ma to znaczenie, nie chcesz zadzierać.
-Ten koleś – Felix owinął ręce wokół Jareda – Jest moim najlepszym przyjacielem.
-Okej, cóż ta dziewczyna jest moja – Luke powiedział ciągnąc mnie.
-Nie jestem ‘Twoja’ Luke i nie jestem dzieckiem. Mogę sobie sama poradzić – spojrzałam się na niego.
-Erin idź i stań tam – Luke zażądał.
-Nie Luke. Po prostu idź – krzyknęłam na niego.
-Erin – Luke odwrócił się i powiedział do mnie cicho – Zaufaj mi, zajmę się tym."

Rozdział 7
http://sprzedana-fanfiction.blogspot.com/
"Jęknęłam w duchu. Czyli naprawdę chciał ze mną robić takie rzeczy. Mój Boże. Gdzieś w głębi mnie tliła się iskierka nadziei, że to tylko tak dzisiaj. Że więcej nie zrobi czegoś takiego. Ale w tym momencie umarła."

Rozdział 11: "Panna w tarapatach"
http://ballerina-fanfiction.blogspot.com/
"Wyglądała tak, jakby chciała coś odpowiedzieć, ale zrezygnowała, odwracając głowę z impetem, w efekcie czego zarzuciła włosami. Nie mogłem się powstrzymać i trąciłem ją łokciem w ramię.
– Kochanie, no nie obrażaj się – rzuciłem kpiąco, ostatkami sił powstrzymując się od wybuchnięcia śmiechem. Musiałem przecież trzymać fason."

dziesięć
http://pakt-samobojcow.blogspot.com
"Jego oczy nie wyrażały żadnych emocji. Próbowałam nawiązać z nim jakiś kontakt wzrokowy, ale nadaremnie. Tak jakby patrzył wszędzie tylko nie na mnie. Nadal też uparcie milczał. Ponownie spuścił głowę i wrócił do bawienia się kubkiem. Poczułam jak szklą mi się oczy, ale mocno zacisnęła powieki, aby pozbyć się chęci płakania."

Rozdział 15 "Chciałabym nigdy tu nie przyjeżdżać"
http://areyoujealousyet-tlumaczenie.blogspot.com/
"-Byłem z tą dziewczyną... um... Emily?
-Myślałam, że jej imie to Jennifer? – zapytałam zmieszana.
-Tak. To Jennifer Emily. Ona, um, nie lubi Jennifer – Luke powiedział przytakując.
-Co naprawdę robiliście?
-W porządku, byłem w parku.
-Miałeś próbę?
-Wiem. Powiedziałem im, że mnie nie będzie – wymamrotał.
-Nie widziałam Cię tutaj. Byłam tutaj długo, gdzie byłeś?
-Oh wiesz, byłem tam –powiedział wskazując na szeroko otwarty budynek gdzie ja i Jared byliśmy przed chwilą."

VII
http://5sos-fanfiction-love.blogspot.com/
"Garaż Ashtona jest ogromny, ale całkiem schludny. Kto by pomyślał, że nie trzymają tam samochodu? Co prawda, wala się tam kilka zbędnych pudeł, jednak wszystko inne jest ładnie ułożone. Pod ścianą stoi wielka czarna perkusja, a niedaleko niej w pewnym odstępach – dwie gitary i bas. Michael podchodzi do małej szafeczki, z której wyciąga zeszyt.
- Ja mam to pokazać, czy Ashton? -pyta.
Nie czekając na odpowiedź przyjaciół rzucił nim w moją stronę. Chwytam go jedną ręką.
- Niezły chwyt, dziewczyno! -śmieje się Ashton.
- No wiesz, mam refleks tygrysa. -mówię.
Calum wpada w śmiech.
- Też to słyszałem. Zaraz przed tym jak wpadłaś do tego kosza, Swotch!
- Miałam dwanaście lat, okej? DWANAŚCIE!
Siadam na krześle, które wcześniej przyszykowali dla mnie i zaczynam czytać wygrazmolone słowa."

Rozdział 2
http://darknessfanfiction.blogspot.com/
"- Proszę zostaw mnie – do moich uszu doszedł zrozpaczony głos. – Naprawdę, nie wiem czy wrócił.
Nieznajomy nie zdążył nic więcej powiedzieć, usłyszałam odgłos odbezpieczania broni i huk niosący się między budynkami.
Przerażona rozejrzałam się dookoła chcąc dostrzec kogoś kto mógł to zrobić ale wszędzie było ciemno.
Do domu dobiegłam w zadziwiająco szybkim tempie. Zamknęłam drzwi i zdjęłam buty zapalając światło.
Dość wrażeń jak na jeden dzień.
- Witaj, Lucy. – zatrzymałam się raptownie słysząc znajomy głos. – Nie spodziewałaś się mnie?"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS | x x.