Dzisiaj na rozdziały zapraszają --->
Rozdział 25
http://angel-calum-fanfiction.blogspot.com/
"Wstąpiła w niego jakaś nieznana siła, która kazała mu złapać Beccę za ramiona; mocno i gwałtownie. Szarpnął nią, popychając do tyłu. Straciła równowagę i chociaż machała na oślep dłońmi, nie utrzymała jej na czas, boleśnie upadając na ziemię.
– Xavier, Boże, co w ciebie wstąpiło!?
Drgnął i cofnął się gwałtownie o krok.
– Iblis – wyrwało mu się cicho"
Rozdział 14
http://i-need-your-help-fanfiction.blogspot.com/
"- Cholera - szepnął Michael - Moja matka nas pozabija jeżeli nas dorwą.
Każdy mój mięśnie był gotowy do ucieczki. Z policją nie ma zabawy, a jeżeli pani Clifford o wszystkim się dowie... Jak powiedział Mikey, zginiemy, wcześniej torturowani.
- Musimy się rozdzielić - mruknąłem."
005
http://amnesia-becouse-i-want-to-forget-5sos.blogspot.com/
"- Nie martw się, córciu. -mówi uśmiechając się do mnie. -Chodź. Chwyć moją rękę. Porozmawiamy?
Łapię matkę za dłoń, a ta prowadzi mnie na niewielkie wzniesienie. Tam siadamy w cieniu.
- Mamo? Gdzie ja jestem? -pytam.
- Chciałam z tobą o czymś porozmawiać. -kontynuuje mama. -Widzisz tego słodziaka na moich rękach, prawda?
Spoglądam na twarz dziecka. Ma brązowe oczy oraz białe włoski.
- Kto to jest, mamo? -pytam marząc, by mama nie wypowiedziała tego imienia.
- Tak mi przykro, skarbie... To jest twój synek. Twój mały Jason. -mówi, a jej oczy zalewają się łzami."
Rozdział 11
http://world-of-liars-fanfic.blogspot.com/
"[...] Czy ja nie poszłam do szkoły?! No nie! Chciałam się podnieść i gnać do szkoły, ale coś mnie zatrzymało. Ręka... ręka... przecież nie moja ręka! Pisnęłam, a spod kołdry wyłonił się Luke bez koszulki.
- Co ty... - przeszkodził mi.
- Byłaś świetna skarbie. - powiedział i chciał pocałować mnie w policzek. Zdałam sobie sprawę, że jestem w samej bieliźnie. Otuliłam się kocem i siedziałam tak cała czerwona. Przełknęłam nerwowo ślinę, zanim zdołałam się odezwać.
- Czy my... - zaczęłam. - Czy my.. TO.. robiliśmy? [...]"
Rozdział 9
http://mistakes--ff.blogspot.com/
''Co jeśli oni właśnie ją kroili w ich piwnicy? Albo co jeśli przywiązali ją do krzesła i zmuszają ją do powiedzenia wszystkiego co wie (a wie dużo), a jeśli tego nie zrobi to przypalają jej twarz? Albo co jeśli ją postrzelili? Albo jeśli Calum ją właśnie gwałci? A co jeśli ona już nie żyje?!
- Mam dość... Powiedzcie mi tylko czym ją nafaszerowaliście? — spytałam czując ogromne zmęczenie. Bo co jak co, ale wstawanie o 2 w nocy i do tego nie bycie we własnym łóżku to koszmar! I coś poza moje granice.
- Amfą.''
Rozdział 3
http://avalanche-fanfiction.blogspot.com/
"– Czy wracać też będę musiała tym potworem? – Wskazałam brodą motor, stojący przy drzewie.
– Nie, możemy się teleportować – odpowiedział z powagą w głosie.
– Kretyn… – mruknęłam pod nosem, a on jedynie zaśmiał się głośno. – Okey, zrozumiałam, możesz już przestać – mówiłam zażenowana."
Rozdział 18
http://online-bydajmond.blogspot.com
"– Co tu robisz? – Zapytał, kiedy stanął naprzeciwko mnie.
– Co ja tu robię? Raczej co ty tu robisz, Ashton?! Jak mogłeś mnie tak oszukiwać przez ten cały czas, jak? – Uderzyłam go mocno w tors, po czym usiadłam i głośno wciągnęłam powietrze, chcąc się nieco uspokoić.
– O co ci chodzi? – Usiadł obok mnie, a jego dłoń znalazła się na moim kolanie. Szybko ją strąciłam, czując do chłopaka jedynie wstręt."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
♥