Jako iż ostatnio nowe rozdziały były dodawane nieregularnie, postanowiłam od dziś je numerować, zamiast datować. Będzie po prostu łatwiej i podobnie jak w przypadku aktualizacji. Tym razem znowu malutko nowych rozdziałów... ;c
Rozdział 4.
mask-fanfiction.blogspot.com
"– Nie, nie. Po prostu się martwiłem.
– Oh, czyżby... – mruknęła pod nosem, lecz na tyle głośno, żebym usłyszał. Ton jej głosu nie wróżył niczego dobrego.
Byłem pewien, że patrzy na mnie morderczo, bo niemal czułem jak jej spojrzenie wywiercało mi dziurę w głowie. Nie chciałem się niepotrzebnie denerwować, choć dłonie zaczęły mi drżeć niekontrolowanie i już dłużej nie potrafiłem nad tym zapanować.
– Żebyś wiedziała! Tak, martwiłem się.
– Okazywałeś to w dość dziwny sposób. – Zerknąłem na nią i zauważyłem, że wydęła usta w niezadowoleniu, tym samym rozzłoszczając mnie jeszcze bardziej.
– Nawet nie wiesz jak trudne było dla mnie rozstanie z tobą...
– Przestań – powiedziała stanowczo, urywając mi w połowie zdania. – Nie chce mi się tego słuchać. Mam dość.
– Ale...
– Po prostu milcz."
Rozdział 13
sprzedana-fanfiction.blogspot.com
"Zsunęłam z nóg spodnie i rzuciłam je na podłogę obok łóżka. Podobnie postąpiłam z bielizną, a potem, po raz kolejny spoglądając na koszulkę Caluma, ubrałam ją zamiast sukienki i zrezygnowana usiadłam na łóżku. Wtedy naszły mnie wątpliwości".
|1| first deadline
deadline-fanfiction.blogspot.com
"Plotka trzecia – i za razem najlepsza: Calum Hood jest gejem.
I właśnie prawdziwość tej ostatniej ciekawiła mnie najbardziej. Nie obchodziło mnie jego wykształcenie, nie obchodziły jego samochody. Nie ukrywałam – nawet sama przed sobą – że był przystojnym, młodym mężczyzną, zupełnie takim, jakich lubię. Fascynował mnie i zadziwiał, a jedynym minusem był fakt, że był moim szefem".